Ta operacja to dla Edyty konieczność! Pomóżmy w walce o sprawność [ZBIÓRKA]

dzisiaj, 5 godz temu 419 0

Edyta Woźniak ze Strzegomia walczy o sprawność i potrzebuje środków na operację kręgosłupa w Stanach Zjednoczonych. Poza kosztownym leczeniem konieczne jest również wsparcie w zakresie transportu i pobytu za oceanem. Edyta cierpi na przepuklinę oponowo-nawrotową, skoliozę piersiowo-lędźwiową, jaskrę pierwotną, zaawansowaną deformację kręgosłupa: znaczną lordozę odcinka piersiowego ograniczającą pojemność płuc. Pomóżmy! Strzegomianka potrzebuje prawie 1,8 mln złotych.

LINK DO ZBIÓRKI

Tak 39-latka opisuje swoją walkę o zdrowię, która trwa całe życie: 

O zdrowie i sprawność walczę, odkąd sięgam pamięcią. Już na starcie życie postawiło przede mną niezwykle trudne wyzwania. Przyszłam na świat jako osoba z niepełnosprawnością, bez większych szans na przeżycie…

A jednak, wbrew wszystkiemu, udało się. Pomimo poważnych problemów z poruszaniem się, dorastałam i rozwijałam się jak moi rówieśnicy. Gdy skończyłam 19 lat, przeszłam operację wydłużenia nogi, a później, kręgosłupa. Niestety, wtedy wydarzyło się coś, co całkowicie odmieniło moje życie i zapoczątkowało prawdziwy koszmar…

Uciski na nerwy, bóle, kolejne zabiegi. Do tego doszły problemy z oddychaniem, po czym okazało się, że to przepuklina oponowa (nawrotowa), przez co byłam już dwukrotnie operowana. W 2015 roku byłam poddana próbie założenia endoprotezy. Operacja się nie udała, zostałam z połamaną miednicą i kością łonową!

Ostatnią szansą była operacja miednicy. Lekarze byli w szoku, że byłam w ogóle w stanie funkcjonować. Ponaglali mnie, tłumacząc, że nie mogę dłużej czekać! Zabieg został przeprowadzony, ale było to możliwe tylko i wyłącznie dzięki Waszej pomocy! Nie wyobrażam sobie, co stałoby się z moim ciałem, gdyby nie Wy...

Komplikacje jednak mnie nie opuszczały… Po zabiegu na mojej nodze pojawił się KRWIAK, który pękł! W ciężkim stanie przewieziono mnie do szpitala, gdzie znowu przeprowadzono operację! Nie chciałam w to uwierzyć! 

Jeszcze większy szok nastąpił później. Okazało się, że układ ruchu nie jest moim jedynym zmartwieniem. Nagle w trybie pilnym musiałam mieć także wycięty woreczek żółciowy oraz wyrostek robaczkowy. Leżałam wtedy w szpitalu i sama nie wierzyłam w to, co się dzieje…

Niestety, konieczny był kolejny zabieg. Dzięki Waszej pomocy w maju 2024 roku przeszłam operację endoprotezy biodra oraz wydłużenie nogi aż o 8 cm! Z całego serca dziękuję Wam za okazane mi dobro i wsparcie. Obecnie moje nogi po raz pierwszy w życiu wydają się być równe, a ja mam szansę na sprawność!

Przede mną jeszcze pilna operacja kręgosłupa. Pojawiło się zagrożenie życia, a kręgosłup zaczyna uciskać na płuca. Ostatnia operacja biodra była bardzo poważnym zabiegiem, przez co na nowo musiałam uczyć się chodzić. Jest ciężko, ale każdy mały krok daje mi nadzieję na lepsze jutro! Jednak koszty operacji, transportu i pobytu oraz koniecznej w późniejszym czasie rehabilitacji, wiążą się jednak z ogromnymi kosztami finansowymi, których nie jestem w stanie udźwignąć samodzielnie.

Każda, nawet najmniejsza pomoc w formie wpłaty czy udostępnienia, mają dla mnie ogromne znaczenie. Z całego serca proszę, byście postali ze mną dalej w walce o moje lepsze jutro… Teraz, gdy jestem tak blisko celu, Wasze wsparcie jest szczególnie ważne. Dzięki Wam udało się już pokonać wiele przeszkód. Wierzę, że przed nami ostatni krok ku mojej sprawności…

Edyta

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek