Gmina Radków nie będzie miała w tym roku swoich tradycyjnych dożynek. Jak ogłosił burmistrz, tylko on ich chce

– Jeśli chcemy przetrwać, musimy podtrzymać tradycję – mówił jeszcze 2 lata temu burmistrz Jan Bednarczyk na dożynkach gminy Radków w Ścinawce Średniej. Tam też miały się odbyć dożynki i w tym roku, 30 sierpnia, ale... będzie tylko dożynkowy festyn. Jaka to różnica?

„Nie będzie to tradycyjna uroczystość rolnicza po sprzęcie zboża – płodów rolnych” – wyjaśnia burmistrz w oświadczeniu opublikowanym po południu 18 lipca. I dalej tłumaczy, że brak jest zainteresowania ze strony środowisk wiejskich dożynkami gminnymi. Wolą organizować własne na terenie swoich wiosek.

Jan Bednarczyk wylicza, kto mu odmówił: „środowiska kulturotwórcze, ludowe zespoły muzyczne, rękodzielnictwo”, nie ma też chęci wśród samych rolników z terenu gminy. Pomysłów na kultywowanie tradycji nie mają do tego też instytucje kultury, np. GCKSiT, biblioteki, Zespoły Szkolno-Przedszkolne czy stowarzyszenia.

„Fakt ten stwierdzam z przykrością” – napisał Jan Bednarczyk. 30 sierpnia na terenie kompleksu sportowego w Ścinawce Średniej w ramach realizacji przez Urząd Miasta i Gminy w Radkowie projektu PL-CZ, zorganizowany będzie „Dożynkowy Festyn Końca Lata”. Jego szczegółowy  program burmistrz zobowiązał się przedstawić do 25 lipca. [kot]

PS A my burmistrza Radkowa cenimy za to, że nie waha się mówić o rzeczach oczywistych, które jednak nie są banałami. Został sam?